Stari Bar – istotne miejsce na mapie turystycznej Czarnogóry ze względu na swoją ciekawą historię i malownicze położenie budzące zachwyt i szacunek. Niedaleko współczesnego Baru wznoszą się ruiny starego miasta położone na szczycie wzgórza Londza, do którego wiedzie spacerowy trakt zahaczający o kramy z pamiątkami i niewielkie restauracyjki serwujące wyśmienite zakąski. Wykopaliska potwierdziły, że wzgórze było zamieszkane już w 800 r. p.n.e. przez nie do końca zidentyfikowane plemię iliryjskie. W X w. miejsce nosiło nazwę Antibaris, gdyż geograficznie leży naprzeciw włoskiego Bari. Chociaż miasto często zmieniało właścicieli, w 1878 r. trafiło do Czarnogóry, a do dziś można podziwiać niezwykłe ruiny będące gratką dla niejednego podróżnika. Wrażenie na turystach robi przede wszystkim spacer po wspaniałych ruinach położonych wśród imponujących masywów górskich. W licznych zakątkach i zakamarkach porośniętych roślinnością można sobie wyobrazić, jak wyglądało codzienne życie dawnych mieszkańców Baru. Imponująca jest dobrze zachowana wieża zegarowa pochodząca z czasów tureckich, wspaniała cytadela, resztki katedry św. Jerzego i romańskiej świątyni św. Mikołaja. Niezwykły jest spacer po murach obronnych, z których widać zachowany w idealnym stanie akwedukt z XVII w. Ciekawy jest także amfiteatr, w którym odbywają się liczne imprezy i przedstawienia, a historię Starego Baru można dodatkowo zgłębić w niewielkim muzeum. Po zwiedzaniu warto zobaczyć jeszcze jak wygląda położony niedaleko obronnych murów XVII-wieczny meczet Omerbasica. Turyści o żelaznym zdrowiu i ze wspinaczkowym zamiłowaniem mogą poświęcić cały dzień na zdobycie okolicznej góry Rumija – nagrodą za kilkugodzinną wyprawę jest jedyny w swoim rodzaju widok na Adriatyk, Stary Bar i malowniczą toń Jeziora Szkoderskiego.
Kotor – każdy turysta wybierający się do Czarnogóry powinien zdawać sobie sprawę z faktu, że nie da się z niej wyjechać, jeżeli nie zobaczyło się najpiękniejszej starówki na wschodnim wybrzeżu Adriatyku, położonej u stóp majestatycznej góry Lovcen. Kotor od wieków kojarzony z Zatoką Kotorską jest miejscem starcia wpływów: bizantyjskiego i zachodnioeuropejskiego, co ma odzwierciedlenie w niepowtarzalnej architekturze, kamiennych blokach tworzących zabytki i wielu odcieniach marmurowych budowli. Turyści bardzo chętnie zagłębiają się w starówkę wpisaną na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO i godzinami chodzą po labiryncie uliczek, fotografując niezwykłe świątynie i odpoczywając co jakiś czas w barwnych restauracjach serwujących najznamienitsze potrawy czarnogórskie. Początki miasta wiążą się z legendą o matce Jazona – zdobywcy Złotego Runa, która wskazała drogę założycielowi Kotoru na wzniesienie blisko morza, gdzie miało znajdować się obfite źródło świeżej wody. Przez pewien okres Kotor był niezależnym miastem-republiką, której największy rozwój nastąpił w XII w. za czasów panowania dynastii serbskiej, chociaż ciągle istniało zagrożenie ze strony Turków. W całej swojej historii, mimo iż niejednokrotnie miasto przechodziło pod różne władania, nie zostało zdobyte przy użyciu siły, dlatego zabytki zachowały się w idealnym stanie. Starówkę otaczają majestatyczne mury, do miasta można wejść przez trzy renesansowe bramy i błądzić bezwiednie przez wiele godzin po plątaninie zakamarków. Przed wycieczką najlepiej zaopatrzyć się w dobrą mapę i szczegółowy przewodnik. Spacer można zacząć od głównego placu Trg od Oruzja z zachwycającą wieżą zegarową i licznymi restauracjami z charakterystycznie wygiętymi parasolami. W jego okolicy znajdują się pałace prezentujące różne mieszanki architektoniczne. Warto zajść na plac Trg Ustanka z przepiękną romańską katedrą św. Tryfona wykonaną z kamienia sprowadzonego z chorwackiej wyspy Korcula i spacerować uliczkami w poszukiwaniu licznych cerkwi schowanych wśród uliczek, na których przy okazji można obserwować codzienne życie mieszkańców miasta i z ciekawości zaglądnąć przez niekiedy otwartą bramę na schowane podwórze. W północnej części starówki znajduje się kilka ciekawych cerkwi i wiele zachwycających kamieniczek z malutkimi sklepami oferującymi pamiątki. Zwieńczeniem wędrówki po Kotorze powinna być wyprawa na okoliczną twierdzę św. Ivana, do której prowadzi emocjonująca trasa zbudowana z setek stromych stopni. Widok na Zatokę Kotorską, który turyści ujrzą po dotarciu na szczyt, będzie z pewnością budził w nich uznanie przez wiele lat, a zdjęcia zrobionego po powrocie będą zazdrościć wszyscy znajomi.
Wyspa Mamula – niewielka wysepka wzniesiona na wylocie Boki Kotorskiej, na którą warto popłynąć rejsem wycieczkowym z Herceg Novi, żeby zobaczyć imponujący początek zatoki oraz okrągłą twierdzę – temat niejednej kartki widokowej z Czarnogóry.
Wyspa Matki Boskiej ze Skały – malownicza wysepka Zatoki Kotorskiej z ciekawą historią, według której miejscowi za haniebne czyny usypali ją w akcie skruchy z kadłubów łodzi, rozbitych statków i kamieni. Mała kapliczka na wyspie z czasem przekształciła się w większe sanktuarium, będące dzisiaj ciekawą atrakcją turystyczną położoną w przepięknym i często fotografowanym miejscu. 22 lipca każdego roku odbywa się na wyspie rytuał „rozrzucania kamieni”, kiedy procesji kolorowych łodzi towarzyszą ludowe śpiewy i liczne imprezy kulturalne.
Rejs do Błękitnej Jaskini – z Herceg Novi można wybrać się na rejs do niezwykłej groty znajdującej się przy półwyspie Lustica. Choć sam rejs jest niemałą atrakcją, turyści zachwycają się grotą o wysokości 30 m z wodą morską mieniącą się na różne kolory i niezwykłą akustyką. Do jaskini można również dojechać drogą lądową od strony Tivatu.
Podróż linią kolejową Bar-Podgorica-Belgrad – turyści fascynujący się koleją powinni wybrać się w pełną przygód podróż , która obfituje w niezwykłe krajobrazy, tunele, malownicze góry i niezliczone mosty. Wyprawa wagonami przypominającymi rosyjski tabor przemykający nad przepaściami i po najwyższym kolejowym moście na świecie może zawrócić w głowie niejednemu globtroterowi.
Wyspa św. Mikołaj – na wyspę najlepiej dostać się łodziami i taksówkami wodnymi z Budvy. Na jej terenie funkcjonuje wiele ciekawych ścieżek krajobrazowych, a emocjonujący widok z wierzchołka wyspy na całą riwierę budwańską jest wspaniałym tematem fotograficznym. O wyspie krążą legendy – w grobowcach położonych w pobliżu cerkwi św. Mikołaja podobno spoczywają uczestnicy krucjat do Ziemi Świętej, którzy zmarli w Budvie. Chociaż wyspa nie jest zamieszkana, wielu turystów wypoczywa tam na pięknych, żwirowych plażach, nurkuje z maską w szmaragdowym morzu i stołuje się w sezonowo otwartej restauracji.
Wyspa św. Stefan – malownicza wysepka będąca tematem wielu pocztówek, obmywana przez lazurowe morze ze stłoczonymi domkami charakteryzującymi się czerwonymi dachami. Można się na nią dostać piaszczystą mierzeją z kamienną podmurówką. Warto wybrać się na spacer po krętych uliczkach, wśród których można podziwiać malutkie domki i trzy niewielki cerkwie.
Cetynia – dawna stolica Czarnogóry i niezwykłe miasto z wieloma historycznymi tradycjami. Cetynia od wieków była czymś więcej niż tylko fortecą, którą nie raz próbowali podbić osmańscy Turcy. Kiedy po kongresie berlińskim w 1878 r. Czarnogóra odzyskała niepodległość, Cetynia stała się bardzo ważnym ośrodkiem, chociaż straciła dawne znaczenie w 1946 na rzecz Podgoricy, która została stolicą kraju. Zabytkowe miasto najlepiej zwiedzić pieszo, gdyż wszystkie istotne miejsca znajdują się na starówce. Najważniejszy jest Trg Nikole I, na którym wznosi się dwór króla Mikołaja I Petrovicia-Njegosa z interesującym Muzeum Miejskim. Turyści odpowiednio ubrani mogą zwiedzić historyczne cerkwie i monastyry, liczne kaplice z niezwykłymi malowidłami i grobowce. Imponujące zbiory prezentuje Muzeum Cerkiewne, a ciekawscy podróżnicy mogą powędrować w okolice powodującej dreszcze Tablji – wielkiej baszty, na której przed wiekami wieszano tureckie głowy. Jednym z ważniejszych miejsc jest Orlov Krs – Skała Orłów, na której wierzchołku znajduje się pomnik znanego w Czarnogórze biskupa Daniły. Właśnie z tego miejsca roztacza się ujmująca panorama miasta i okolic. Historię Czarnogóry najlepiej zgłębić w Muzeum Historii Czarnogóry i Muzeum Sztuki z pracami Picassa i Salvadora Dali. Pozostałością po zawiłej historii miasta jest szereg ambasad powstałych na przestrzeni wieków, różniących się architekturą i ozdobnymi detalami.
Monastyr Ostrog – wybudowany na zboczu doliny Zety (900 m n.p.m.), często skryty w chmurach i we mgle oraz wkomponowany w skalną wnękę – taki właśnie jest niezwykły klasztor przyciągający tłumy turystów nie tylko ze względu na ciekawe położenie, ale również imponujące wnętrza. Monastyr został wzniesiony w XVII w., a jego fundatorem był metropolita zachodniej Hercegowiny, który w późniejszych czasach został świętym. Ostrog jest największym w Czarnogórze sanktuarium prawosławnym położonym w trudno dostępnym miejscu, które w historii był punktem oporu przeciwko Turkom oraz okupantom w czasach II wojny światowej. Wspinaczka do świętego miejsca jest niezwykle emocjonująca i niestety męcząca, dlatego dla odpoczynku warto zatrzymać się na chwilę przy dolnej cerkwi Trójcy Świętej, by zobaczyć ciekawe malowidła naścienne, a po zebraniu sił wyruszyć do górnego monastyru wypełniającego skalną wnękę. Monastyr jest doskonałym miejscem widokowym, ciekawym zabytkiem wartym fotograficznego upamiętnienia oraz skrywa wspaniałe kaplice połączone przejściami i schodami poprowadzonymi wśród jaskiń.
Kanion rzeki Martvica – górska rzeczka wypływająca ze zboczy góry Rogooed i przebijająca się przez masyw Rovca jest ciekawym miejscem do odbycia wędrówki i podziwiania wspaniałego kanionu otoczonego bujną roślinnością. Kanion, a także wspaniały XIX-wieczny kamienny most można obejrzeć dzięki specjalnie wyznaczonej ścieżce.
Monastyr Moraca – turyści, którzy nie mieli wcześniej okazji zwiedzać monastyrów powinni zainteresować się przykładową świątynią przed miejscowością Kolasin, składającą się z dwóch ciekawych cerkwi (Zaśnięcie Bogurodzicy i św. Mikołaja) ze skarbcem i kilkoma zabudowaniami gospodarczymi. Jest to doskonały przykład nie tylko architektury, ale także obrządku religijnego, który mogą podglądnąć zainteresowani podróżnicy.
Jezioro Szkoderskie – warto wybrać się na krajobrazową przejażdżkę wzdłuż wybrzeży wielkiego jeziora łączącego Czarnogórę z Albanią. Widoki z niezwykłej i malowniczej trasy zapierają dech w piersiach, pokazując piękno czarnogórskiego pejzażu. Na jeziorze znajduje się wiele wysepek rozrzuconych po turkusowej wodzie (na niektórych wznoszą się malutkie monastyry, a na jednej z nich dumnie wznosi się zbudowana przez Turków twierdza Grmozur widniejąca często na pocztówkach z Czarnogóry). Malownicza i niebezpieczna droga wiedzie nad przepaściami i urwiskami mijając ruiny monastyrów i średniowiecznych cerkwi oraz położone na wzgórzach pola tytoniu, figowców i zagajniki kasztanowców. Tafla jeziora ciągnie się po horyzont. Trzeba się jednak mieć na baczności, gdyż jedyna dostępna droga jest niezwykle wąska i kręta, a do wymijania się samochodów służą specjalne mijanki. Z okolicznych miejscowości można wypłynąć na pełen przygód rejs po wielkim i zaskakującym akwenie. Najlepsza trasa widokowa prowadzi z Virpazaru do Livari i Ostrosu.
Park Narodowy Durmitor – idealne miejsce dla miłośników górskich wędrówek. Czarnogóra jest niewielkim państwem, więc w ciągu jednego dnia można wybrać się na górskie szlaki, by wieczorem powrócić na wspaniałą riwierę. Jednym z takich miejsc są okolice masywu Durmitor wznoszącego się w północnej części kraju. Godzinami można wędrować wśród malowniczych szczytów, podziwiać niezwykłe jeziora położone wysoko w górach, zachwycające swoim pięknem, niedostępnością i nieskażoną przyrodą. Centrum parku to miejscowość Zabljak, z której najlepiej wyprawiać się na górskie szlaki.
Kanion Tary – niezwykłe miejsce objęte ochroną UNESCO ze względu na swój niepowtarzalny charakter, piękno, niezmierzoną przestrzeń i strome brzegi porośnięte unikalnymi drzewami. Kanion jest najgłębszy w Europie, wzbogacony niespotykaną i zachwycającą przyrodą i bujną roślinnością. Najpopularniejszym miejscem odwiedzanym przez turystów w kanionie Tary jest niezwykły most będący jedyną tego typu konstrukcją w Europie, z którego najlepiej podziwiać rzekę. Turyści preferujący aktywny wypoczynek powinni skorzystać z organizowanych po rzece spływów kajakami i pontonami, pełnych adrenaliny, wrażeń i przygód.
Tresc opisow dostarczana przez merlinx. Wyprawy pirackie po Zatoce Kotorskiej – w wielu miejscowościach organizowane są rejsy po zatoce z akompaniamentem muzyki do różnych jej zakątków, np.: na wyspę Matki Boskiej ze Skrplja z małym kościółkiem. Podczas rejsów można popływać w ustronnych miejscach i próbować kulinarnych smakołyków. Z Herceg Novi można również wypłynąć na rejs łodziami z przezroczystym dnem, by podziwiać podwodny świat.
Wycieczka do Albanii:
Szkodra – niekwestionowana stolica Północnej Albanii położona jest nad rzekami Drin i Bun, tuż obok brzegów Jeziora Szkoderskiego. Na turystach przyjeżdżających do Albanii drogą lądową największe wrażenie robi wąska równina rozciągająca się u południowo-zachodnich podnóży Gór Północnoalbańskich oraz kilka ciekawych zabytków. Burzliwa historia wskazuje już na IV i III w. p.n.e., kiedy powstała pierwsza osada oraz funkcjonowało państewko iliryjskie aż do zajęcia przez Rzymian w 168 r. p.n.e. Wtedy nastąpił największy rozwój handlowy i administracyjny. Słowianie osiedli na tych ziemiach w VI stuleciu, kilkaset lat później Szkodra stała się stolicą słowiańskiego państwa Zety, a później znalazła się pod władzą Bizancjum i do końca XII w. należała do Serbii. XIV w. to czas dominacji w regionie Wenecjan, którzy wybudowali warowną twierdzę obleganą i zdobytą przez Turków dopiero w 1479 r. Ponowny rozwój miasta zaczął się po tureckich rządach, kiedy zaczęto zakładać handlowe magazyny i sklepy, z których korzystali Włosi i Serbowie. Miasto przeżyło jeszcze oblężenie wojsk czarnogórskich i serbskich na początku XX wieku, by trafić ostatecznie do Albanii w 1920 r. Dla turystów, którzy nigdy nie byli na Bałkanach, zwiedzanie Szkodry może okazać się ciekawą przygodą. Z pewnością warto odwiedzić Muzeum Historyczne, którego kolekcja w połączeniu ze zwiedzaniem zamku Rozafa najlepiej obrazuje dzieje regionu. Zamek stojący u zbiegu rzek jest wizytówką regionu i dalej dumnie strzeże dostępu do miasta. Z dobrze zachowanej, monumentalnej budowli przed wiekami wyprawiano się przeciwko Rzymianom, a niektóre pozostałości pamiętają nawet czasy iliryjskie. Większość zachowanych fragmentów ostała się po Wenecjanach i Turkach, a z biegiem lat potężne mury dopasowały się do wzgórza, z którego rozpościera się niezwykła panorama na Jezioro Szkoderksie, Czarnogórę i Adriatyk. Po zobaczeniu między innymi ruin katedry św. Szczepana, zrujnowanej wieży i tajemniczych podziemi można chwilkę odpocząć w nastrojowej restauracji wystylizowanej na wnętrze domu albańskich bejów (wodzów). Wracając z zamku można odwiedzić Ołowiany Meczet z XVIII w., który jest najstarszą zachowaną świątynią muzułmańską, a później podążyć na centralny plac Demokracji, gdzie zbiegają się główne arterie miasta. Oprócz pomnika Pięciu Bohaterów Vigu znajduje się tam socrealistyczny gmach Teatru Migjeni, a także przyjemny skwer z zacienionymi ławeczkami. Spacerując szkoderskimi uliczkami można dotrzeć do kamiennej wieży uchodzącej za najstarszą budowlę w mieście oraz zabytkowych domków z niewielkimi sklepikami. Szczególnie ciekawa jest tzw. „włoska uliczka” z rzędem piętrowych kamieniczek, z ozdobnymi fasadami przypominającymi włoski neorenesans. Władze miasta odrestaurowały i wyłączyły deptak z ruchu kołowego, czyniąc go jednocześnie reprezentacyjną ulicą miasta pełną ogródków kawiarnianych i stylowych knajpek. W Szkodrze znajduje się jeszcze kilka stosunkowo nowych meczetów i cerkwi, niemniej uwagę spacerujących turystów zawsze przyciąga zabytkowa studnia pochodząca z czasów tureckich, tzw. dom staroalbański z ekspozycją etnograficzną i ciekawe Muzeum Fotografii z unikalną kolekcją pochodzącą z przełomu XIX i XX wieku. Szkodra jest także doskonałą bazą wypadową na jednodniowe wycieczki w góry do wąwozu Vermosh i do wioski Theth oraz dysponuje najlepszą w regionie infrastrukturą noclegową, na którą składają się hotele o różnym standardzie oraz prywatne kwatery. Dodatkowo w pobliskiej miejscowości Shiroka znajduje się przyjemna plaża nad Jeziorem Szkoderskim, którą warto odwiedzić w upalne dni.
Theth – u źródła rzeki Shala położona jest wioska będąca doskonałą bazą wypadową do zdobywania niebosiężnych szczytów. Początki miejscowości sięgają 1485 r., kiedy pojawili się pierwsi mieszkańcy uciekający przed islamem. W okresie komunizmu funkcjonował tam ośrodek turystyczny, który jednak popadł w zapomnienie, niemniej warto pojawić się w Theth, by zobaczyć unikalną „wieżę odosobnienia”, malowniczo położony kościółek i drewniany młyn wodny. Mijając tradycyjną zabudowę można wyruszyć na szlaki, dotrzeć do skałek wspinaczkowych oraz zwiedzić kilka wodospadów i jaskiń. Warto jednak pamiętać, że jest to teren trudnodostępny i trzeba posiadać odpowiedni sprzęt turystyczny. Wielu prawdziwych miłośników wysokich gór wybiera się z tego miejsca na szczyt Jezerce (2694 m n.p.m.).
Jezioro Koman – w turystycznej pamięci na stałe może zapisać się rejs statkiem przez zalany wodami jeziora zaporowego odcinek doliny rzeki Drin. Wąski szlak rzeczny prowadzi między stokami górskimi kojarzącymi się z norweskimi fiordami oraz przez kilka malowniczych przełęczy i potrafi dostarczyć niemałych wrażeń. Wycieczka trwa przeważnie kilka godzin i prowadzi przez odcięte od świata zakątki oraz dziewicze miejsca, do których ludzie prawie nigdy nie zaglądają.
Durres – drugie co do wielkości miasto Albanii, portem i kurortem wypoczynkowym. Jako pierwsi pojawili się tam koloniści z Grecji, którzy ustąpili później miejsca Ilirom, Rzymianom, Bizantyjczykom, a także barbarzyńcom najeżdżającym te ziemie w V w. n.e. Pod panowaniem tureckim nastąpiły zmiany gospodarcze, które znacznie wpłynęły na rozwój wielkiego portu. Większość Albańczyków i turystów przyjeżdża do Durres ze względu na plaże za złocistym piaskiem i ciepłą wodę nadającą się do uprawiania wszelkich sportów wodnych. Z racji tego, że miasto było pod wpływem wielu kultur, budowano tam liczne świątynie, a ślady historycznych pozostałości można obecnie podziwiać w doskonale zaopatrzonym Muzeum Archeologicznym, prezentującym artefakty z okresu greckiego, hellenistycznego i rzymskiego. Za muzeum znajdują się wczesnośredniowieczne mury miejskie prowadzące do największego na Bałkanach amfiteatru pochodzącego z II w. n.e., mogącego przed wiekami pomieścić aż 15 tys. widzów. Spacerując podziemnymi korytarzami budowli kontrastującej z zabudową miejską można wyobrazić sobie, jak przed wiekami wielka arena i rozgorączkowana publiczność oczekiwała na walki gladiatorów. Warto przespacerować się po głównym palcu Durres, ozdobionym ratuszem i teatrem, by dotrzeć później do bizantyjskiego forum, na którym ciągle można wypatrzyć kilka kolumn korynckich oraz do pozostałości rzymskich łaźni z II w. n.e. Zaraz po zajęciu miasta Turcy zbudowali meczet Fatihy, który znajduje się na trasie spacerowej prowadzącej do portu i nadmorskiej promenady. Nad nabrzeżem góruje interesujący zabytek, jakim jest wenecka wieża przypominająca Białą Wieżę z greckich Salonik. Warto wdrapać się na nadmorskie wzgórze w pobliże latarni morskiej, by objąć wzrokiem panoramę całej zatoki, przy której rozłożył się port i nabrzeże z wieloma hotelami. Miejsc noclegowych tam nie brakuje, a kurort uchodzi za najlepszą bazę noclegową Albanii z dzieciątkami hoteli o różnym standardzie, pensjonatów i apartamentów. Na bulwarze wysadzanym palmami wieczorami bywa tłoczno, a turyści imprezujący w nocnych lokalach mają na następny dzień przyjemność odpoczywać i uprawiać sporty wodne na długiej, piaszczystej i dobrze zagospodarowanej plaży. Durres jest generalnie turystycznym liderem Albanii, który być może ustępuje kurortom z przeciwległego, włoskiego wybrzeża czy chorwackim perłom Adriatyku, ale zachęca do odwiedzin bałkańską atmosferą i pobliskimi atrakcjami turystycznymi.
Kruja – malownicza sceneria góry Kruja zapewnia miastu turystyczne powodzenie. Chociaż pierwsze wzmianki o mieście pochodzą z XI w., wiadomo, że wcześniej mieszkali tam Ilirowie i Bizantyjczycy, którzy na skalistym wzgórzu wznosili pierwsze warownie. W XV w. wybuchło tam jedno z największych powstań antytureckich, niemniej osmańska dominacja pozostawiła po sobie wpływy islamu, o których między innymi opowiada miejscowe Muzeum Historyczne. O czasach wysokiej rangi politycznej świadczy imponujący zamek Skanderbega będący dla Albańczyków prawdziwą świętością. W tym miejscu albański przywódca walczył z przeważającymi siłami tureckimi i odniósł zwycięstwo, chociaż cały region uległ później naporowi Turków. Spacer po cytadeli może okazać się ciekawym doświadczeniem, chociażby ze względu na historyczną atmosferą i ujmujące widoki na okolicę. Wzrok zatrzymuje się na charakterystycznych, czerwonych dachach uliczek bazarowych pełnych różności, w których warto przepaść na jakiś czas, zaraz po zwiedzeniu twierdzy. Ze wzgórza widać również minaret i meczet zgromadzenia bektaszytów. Spacer brukowanymi uliczkami powinien być zakończony mocną kawą wypitą w tradycyjnej, albańskiej kawiarni.
Wycieczki do Chorwacji:
Wyspy Elafickie – dzięki bliskiemu położeniu na północny-zachód od Dubrownika, wyjątkowy archipelag jest doskonałym celem jednodniowej wycieczki. Można się tam dostać dzięki przeprawie promowej Dubrownik-Kolocep-Lopud-Sipanska Luka. Największą wyspę – Sipan, porastają gaje oliwne i figowe, a w malowniczo położonych miejscowościach zachowało się sporo średniowiecznych zabytków. Przepiękny jest Lopud – skrawek lądu porośnięty niezwykle bujną roślinnością. Po wyspie nie mogą jeździć samochody, co zapewnia wymarzony spokój, którym można delektować się na piaszczystych plażach. Z pozostałości twierdzy Sutvrac rozpościerają się niezapomniane widoki na okolicę, więc warto wziąć z sobą aparat fotograficzny. Wycieczkę na wyspę najlepiej ukoronować kąpielą w piaszczystej zatoce Sunj.
Zupa Dubrovacka – nabrzeżny region położony nieopodal Dubrownika jest chętnie odwiedzany przez turystów zauroczonych nietypową przyrodą. Malowniczą dolinę porośniętą tropikalnymi gatunkami drzew z jednej strony otaczają góry, natomiast z drugiej błękitne wody Adriatyku rozbijające się o wybrzeże, w które wgryza się przepiękna zatoka. Wyjątkowa kraina usiana jest hotelami o różnym standardzie, można tam próbować lokalnych potraw, a wypoczynek gwarantuje kilkadziesiąt malowniczo położonych plaż. Najważniejszymi miejscowościami Zypy Dubrovackiej są: Kupari, Srebreno i Mlini.
Wyspa Mljet – jedna z najprzyjemniejszych wysp na Adriatyku, na której turyści znajdą wyjątkową ciszę i spokój, gdyż nie ma tam przemysłu ani wielkich kompleksów turystycznych. Walory wyspy doceniono zakładając w jej zachodniej części park narodowy, który jest lokalną atrakcją turystyczną. Wyspa usytuowana jest na południe od półwyspu Peljesac, a największą osadą jest Babino Polje. Ciekawostką jest fakt, że wyspa pojawia się w homerowskiej Odysei, a sam Odyseusz zepchnięty na nią przez Posejdona miał spędzić tam 7 lat. Według innej legendy statek, którym płynął św. Paweł zatonął w okolicy wyspy, a mieszkańcy do dziś używają imienia świętego w wyrażeniach, modlitwach i przysłowiach. Na wyspę można dostać się promem wypływającym z Dubrownika, Trstenika i z Korculi. Najlepiej poruszać się tam pieszo, ale można też wynająć samochód. Najpiękniejsza plaża na wyspie znajduje się w miejscowości Saplunara.
Dubrownik – nie bez powodu przepiękne miasto nosi zasłużone miano perły Adriatyku. Chociaż nie jest to potężny port, jego położenie w malowniczej zatoce sprawia, że turyści odwiedzający miasto po raz pierwszy, będą chcieli wracać do niego, gdy tylko nadarzy się taka okazja. Dubrownik nie przypadkowo trafił też na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO za sprawą zabytków o wyjątkowym znaczeniu dla historii i kultury Chorwacji. W oczy rzucają się imponujące mury obronne oraz potężne, wręcz majestatyczne bramy wjazdowe, przez które dociera się na przepiękną starówkę. Wśród brukowanych uliczek kamiennego labiryntu turyści znajdą liczne trasy spacerowe poprowadzone tematycznie pomiędzy poszczególnymi zabytkami. Dubrownik zadziwia, a nawet uwodzi architektonicznym urokiem wyniosłych budowli. Miasto będące jednocześnie portem od początku swojej historii miało strategiczne znaczenie. Mury obronne wznoszono do końca XVII wieku w obawie przed najazdami Arabów, Macedończyków, Serbów czy Bułgarów. Po okresie panowania Bizancjum, do rozwoju miasta przyczynił się handel morski, spowodowany wyprawami krzyżowymi. Dzięki licznym traktatom i podbojom obszar Dubrownika powiększył się znacznie, a pod jego panowaniem znalazły się wyspy Mljet, Lastovo i Lokrum oraz Wyspy Elafickie. Złoty okres przypada na czasy Republiki Dubrownickiej, kiedy głównym źródłem dobrobytu była gospo-darka morska i okręty przemierzające basen Morza Śródziemnego. Wtedy miasto rozkwitło na do-bre, a architektura, literatura, malarstwo, muzyka i nauki ścisłe przeżywały swój najpiękniejszy okres, co widać po dzień dzisiejszy. Warto zwiedzić główne ulice starego miasta, na których pełno jest turystów różnych narodowości. Wielu z nich strudzonych wielogodzinnym zwiedzaniem odpo-czywa później pod Wielką Fontanną Onufrego, od której odchodzi Placa – reprezentacyjna ulica starego miasta. Liczne kościoły, świątynie, synagogi, pałace i katedry to atrakcje, na których zwie-dzaniu czas płynie bardzo szybko, ale fascynująco. W lipcu i sierpniu można natknąć się na Du-brownicki Festiwal Teatralny, który przyciąga turystów spragnionych kulturalnych uniesień. Plaże w Dubrowniku nie są co prawda tak urocze jak w pozostałej części kraju, niemniej mieszkańcy mają swoje ulubione kąpieliska, z których korzystają także turyści. Zazwyczaj są to proste zejścia do wody przy betonowym brzegu, aczkolwiek poza granicami starówki można znaleźć kilka świetnych plaż i skalistych zatoczek kąpielowych. Z portu w Dubrowniku można dopłynąć promami na pobli-skie wyspy oraz wybrać się we wspaniały rejs do Zadaru czy Rijeki.
Wycieczki do Bośni i Hercegowiny:
Mostar – jedna z najciekawszych atrakcji turystycznych Bośni i Hercegowiny i największe miasto tzw. żupani hercegowińsko-neretwiańskiej. Stolica regionu turystycznego Hercegowina bardzo szybko podniosła się po wojnach na Bałkanach i zaprasza do siebie interesującymi zabytkami. Te-reny obecnego miasta zamieszkiwane były już w czasach rzymskich, chociaż pierwsza nazwa po-chodząca od „mostari”, czyli opiekunów średniowiecznego Starego Mostu, pojawiła się dopiero w tureckich zapiskach z XV w. Mostar stał się jednocześnie militarnym i ekonomicznym ośrodkiem otomańskim na terytorium Hercegowiny. Wtedy powstała turecka twierdza, drewniany most zastą-piono kamienną konstrukcją i zaczęły pojawiać się liczne karawany podążające z chorwackiej Dal-macji w głąb kontynentu. Dlatego też Mostar po dziś dzień ma handlowy charakter widoczny w ulicznych zakamarkach. W wieku XVI i XVII powstało wiele meczetów oraz szkół muzułmański zwanych medresami, chociaż rozbudowę miasta przerwało powstanie antytureckie z 1875 r, po upadku którego Mostar przeszedł pod panowanie Austro-Węgier i w rękach austriackich pozostawał do zakończenia I wojny światowej. Z kolei po II wojnie światowej Mostar wraz terenami Her-cegowiny wszedł w skład Królestwa Serbów, Chorwatów i Słoweńców, by trafić później do targa-nej konfliktami Jugosławii. Bratobójcze walki z początku lat dziewięćdziesiątych XX w. między Bośniakami, Chorwatami i Serbami zrównały z ziemią prawie wszystkie świątynie i zniszczyły większość miasta, w tym zabytkowy most. Po ustabilizowaniu sytuacji i zakończeniu konfliktów bałkańskich Mostar zaczął odzyskiwać znaczenie polityczne, gospodarcze i kulturowe, stając się najciekawszą atrakcją turystyczną w regionie i przystankiem dla turystów podróżujących nad Ad-riatyk. Pieczołowicie został odbudowany Stary Most symbolizujący bratobójczą walkę i wojnę na Bałkanach, chociaż obecnie zamiast zwaśnionych mieszkańców miasta na oślepiająco białym, marmurowym, dumnie prężącym się łuku łączącym brzegi Neretwy można spotkać spacerujących turystów i śmiałków organizujących w lecie skoki do wody z dużej wysokości. Współczesna kom-pozycja dopełniona jest wieżami strażniczymi, w których znajdują się muzea poświęcone najnowszej historii miasta (prezentujące między innymi moment zniszczenia mostu) oraz zabytkowe arsenały. Po zobaczeniu mrożącego krew w żyłach konkursu na „Ikara Mostaru” można zwiedzić ruiny starego fortu tureckiego oraz stare miasto. Spacer wąskimi, brukowanymi uliczkami pełnymi restauracji, kawiarni i sklepików z orientalnymi różnościami przypomina zwiedzanie tureckich miast. Najwięcej przytulnych knajpek schowanych w podwórkach i za kolorowymi zasłonami oraz warsztatów rzemieślniczych znajduje się w turystycznej uliczce Kujundziluk, której nazwa pochodzi od „kotlarzy”, a jej największą atrakcją jest Dom Turecki z XVII w. Malowidła i dekoracje ścienne zachowały się w meczecie Koskin Mehmeda-paszy pochodzącym z 1617 r., z kolei najokazalej prezentuje się meczet Karadoz-bega z wysokim minaretem i ogromną kopułą. Wśród pozostałych interesujących świątyń wyróżnić można: XIX-wieczną, ortodoksyjną cerkiew Marii Dziewicy, od-budowaną po wojnie cerkiew Najświętszej Bogurodzicy, meczet Nesuh-agi Vucjakovicia z nie-wielkim cmentarzem i wybudowaną w ostatnich latach katolicką katedrę. Najstarszym zabytkiem Mostaru jest Krzywy Most zbudowany przez tureckiego architekta, skąd najlepiej widać prawy do-pływ Neretwy otoczonej starymi młynami. Z racji ogromnej popularności miasta powstało dużo miejsc noclegowych, z których korzystają najczęściej turyści pragnący poczuć wieczorną atmosferę wielokulturowych uliczek wśród których krąży orientalny duch. Przy wjeździe na terytorium Bośni i Hercegowiny należy posiadać paszport.
Medjugorie – do ważnego sanktuarium i miejsca objawień zjeżdżają co roku nie tylko liczni piel-grzymi, ale także turyści zainteresowani tajemniczym a zarazem interesującym kultem Matki Bo-skiej. Sama nazwa „międzygórze” odnosi się do wioski położonej na wysokości 2 tys. m n.p.m. zamieszkiwanej od VI w. przez Chorwatów. W roku 1892 wybudowano tam pierwsze duszpaster-stwo św. Jakuba, patrona obejmującego opieką pielgrzymów. Pierwsze objawienie miało miejsce w czerwcu 1981 r. i związane jest z osobą Vicki Ivankovi, która ujrzała Matkę Boską w szarobłękitnej sukni, przez co stała się kultową postacią dla pielgrzymów pozostawiających pod jej domem kar-teczki z prośbami. Według miejscowych wierzeń pielgrzymi odwiedzający Medjugorie wyczuwają intensywny zapach róż i mogą oglądać na niebie niecodzienne zjawisko „tańczącego słońca”. Naj-ważniejszym miejscem jest kościół św. Jakuba oraz wzgórze objawień – Podbrdo, na które prowadzi droga krzyżowa. Na szczycie góry o nazwie Krizevac stoi pamiątkowy krzyż, a sama wspinaczka może okazać się niemałym wyzwaniem kondycyjnym, którego zwieńczeniem są piękne widoki na okoliczne zbocza porośnięte bujną roślinnością. Przy wjeździe na terytorium Bośni i Hercegowiny należy posiadać paszport.